images

TSUE znów po stronie frankowiczów

Dziś zapadł kolejny ważny wyrok TSUE – ponownie korzystny dla „frankowiczów”. Tym razem, w sprawie o sygnaturze C -140/22, dotyczącej mBanku, Trybunał uznał, że sankcja nieważności nieuczciwego zapisu umowy nie może być uzależniona od złożenia przez konsumenta dodatkowego oświadczenia. Zdaniem TSUE nieważność umowy kredytu CHF nie jest i nie może być uzależniona od złożenia jakiegokolwiek oświadczenia przez kredytobiorcę, a w szczególności o tym, czy życzy on sobie unieważnienia, czy nie.

Pełnomocnicy „frankowiczów” od dawna dość jednolicie formułowali takie samo stanowisko, sprzeciwiając się stanowisku Sądu Najwyższego, wyrażonemu w uchwale z 7 maja 2021 r. III CZP 6/21. W uchwale tej – mającej moc zasady prawnej(!) – Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że występując do sądu z roszczeniem o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego z umowy kredytu CHF konsument winien złożyć jednoznaczne oświadczenie, że nie zgadza się na związanie umową, a moment złożenia takiego oświadczenia był warunkiem wymagalności jego roszczenia i, w konsekwencji, momentu od którego liczy się okres przedawnienia roszczenia banku. W praktyce uchwała SN jest stosowana w ten sposób, że sądy oczekują złożenia bezpośrednio przez kredytobiorcę oświadczenia (z reguły na formularzu dostarczonym przez sąd) oświadczenia zawierającego jego jednoznaczne stanowisko czy chce unieważnienia kredytu, czy też nie. Dzisiejszy wyrok TSUE powinien spowodować zmianę w tym zakresie.

Chciałoby się podsumować, że dzisiejszy wyrok TSUE jest jak prezent mikołajkowy dla „frankowiczów”.

Szukasz sposobu? Zapraszamy do nas!
Przyjrzymy się sprawie z szerszej perspektywy!